Żywienie

Jogurtownica musisz to mieć!

Zdrowe odżywianie się nie dotyczy jedynie osób z problemami zdrowotnymi ale jest zalecane wszystkim. W dużej mierze może to być także sposób na uniknięcie czy zminimalizowanie komplikacji żywieniowych w przyszłości. Jednak to jedzenie po chemioterapii jest bardzo kluczowe w trakcie powrotu do zdrowia. Wyniszczony, osłabiony organizm po leczeniu potrzebuje dużej opieki i wsparcia jak najlepszymi produktami. Tu z pomocą przychodzi jogurtownica!

Na początku bardzo sceptycznie podchodziłam do tego urządzenia. Pojawiały się wymówki: a po co? A co za różnica? Jednak różnica okazała się ogromna. Zaczęłam stosować jogurtownicę już w trakcie leczenia. Konsultacja z lekarzem potwierdziła przydatność maszyny i korzystny wpływ na odbudowę organizmu.

Jedzenie po chemioterapii jest ważne w procesie odbudowy odporności, a ta z kolei jest ściśle związana z odpornością błony śluzowej jelit. Do odbudowy flory bakteryjnej przewodu pokarmowego najlepsze są kultury żywych bakterii genetycznie niemodyfikowanych, które także przywraca prawidłowe pH kluczowe w leczeniu zaparć, nadkwasoty, zaburzeń trawienia, otyłości czy w procesie odchudzania.

Bakterie układu pokarmowego odbudowują florę bakteryjna, a także przetwarzają produkty żywieniowe, biorą udział w procesach detoksykacji, wytwarzaniu witamin (B,K), przyswajaniu wapnia, poprawiają perystaltykę jelit (zapobiegając zaparciom).

To właśnie dlatego jogurtownica jest tym co niezmiernie potrzebujemy aby przygotować lepsze jedzenie po chemioterapii. Maszyna ta jest prosta w obsłudze a do robienia jogurtów potrzebujesz jedynie 1l świeżego mleka i bakterie, które można kupić w sklepie ze zdrową żywnością lub w aptece. Wszystko mieszamy i zostawiamy na ok 8h w maszynie i gotowe! Osobiście polecam podłączenie maszyny na noc, co skraca czas oczekiwania i brak konieczności pozostania w domu. Po ostudzeniu jogurty chowamy w lodówce i możemy wykorzystywać je do wszelkich potraw czy do musli. Więcej przepisów z moimi pomysłami na zdrowe jedzenie po chemioterapii i wykorzystanie jogurtów już niebawem pojawi się w zakładce Żywienie.

Pierwsze serie jogurtów naturalnych nastawiała dla mnie mama. Dla mnie wydawało się to wtedy skomplikowane i pracochłonne, a ja nie miałam na nic siły. Teraz to już cotygodniowy rytuał.

Moja ulubiona wersja podania to poranne śniadanie: płatki owsiane z jogurtem i dodatkiem żurawiny i pestek dyni. Pycha!

Zadbaj o swój organizm i jakość przygotowywanego jedzenia nie tylko po chemioterapii ale na co dzień!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *