-
Rodzinna wyprawa do Izraela
Pomysł wyjazdu za granicę na wakacje długo chodził mi po głowie. Cały okres leczenia spędziłam przecież na nieustannych marzeniach o podróżowaniu i wycieczkach palcem po mapie. Nie łatwo jest uśpić duszę podróżnika. Pomysłów było wiele, ale jeszcze więcej wymówek powstrzymywało mnie od podjęcia ostatecznej decyzji (za daleko, za drogo, znowu sama, itp.). Tyle oczekiwania na moment kiedy znowu będę mogła podróżować a tu coś jednak hamuje. Jak wiadomo czasami najlepsze są wyjazdy spontaniczne. Z pomocą i ofertą przyszła moja siostra. Właśnie z mężem i dziećmi planowali wakacje, sprawdzali kierunki i loty ale nic konkretnego nie mieli zaplanowanego. Choć nieśmiało zaproponowali wyjazd z dziećmi to z pozoru szalony, spontaniczny pomysł okazał…
-
Procentowe niezrozumienie
Alkohol po chemioterapii nie jest zabroniony kategorycznie. Jednak jak powszechnie wiadomo nawet dla kompletnie zdrowej osoby jest to szkodliwa substancja. Organizm wyniszczony po długich miesiącach leczenia może nie najlepiej radzić sobie z dodatkowym, niepotrzebnym obciążeniem. Po długim czasie abstynencji z powodu leczenia ta potrzeba drinka w towarzystwie jest mniejsza, a i tolerancja na alkohol po chemioterapii jest znikoma. Lekarz zezwolił po zakończonym leczeniu na SYMBOLICZNĄ ilość. Zapewne i to nie jest najlepszym pomysłem biorąc pod uwagę stan organizmu dopiero co regenerującego się po przebytej bitwie oraz 20% ryzyka nawrotu choroby. Tak naprawdę sięganie po alkohol jest dla mnie stresujące… W lecie fajnie jest usiąść ze znajomymi gdzieś na mieście w…