Sport
-
Pierwszy półmaraton po chemioterapii
Moi drodzy czytelnicy, trochę z opóźnieniem, ale po miesiącu mam dla was moje wrażenia z wielkiego sportowego wydarzenia. 17.10.2021 przebiegłam mój pierwszy półmaraton po chemioterapii. Ogólnie to był mój trzeci taki dystans ale wcześniejsze przebiegłam na długo przed diagnozą. Piękne jesienne słońce, wspaniała atmosfera i tłumy fanów wspierających biegaczy. Wymarzone warunki do pokonania swoich granic I osiągnięcia wyznaczonego celu. Wcześniej w artykule przedstawiam wam mój plan na 10 tygodni intensywnych przygotowań. Przyznaję, nie wszystko poszło zgodnie z planem. Zdarzyło się kilka zmian spowodowanych zdarzeniami losowymi, ale finish za to przekroczył moje najśmielsze oczekiwania! 1:55h ❗ 21km Tak zwane złamane 2h❗ Wcześniejsze dwa starty w półmaratonach ukończyłam z czasem 2h z…
-
Poland Business Run, moje bieganie po chemioterapii
Jak co roku brałam udział w biegu Poland Business Run. W tym roku po raz drugi w nowej online formie, ale emocje i cel wciąż ten sam. Ja także wciąż kontynuuję moje hobby i bieganie po chemioterapii zaczyna w końcu nabierać tempa. 5 września wystartowaliśmy w sztafetach pięcioosobowych sponsorowanych przez firmy w których pracujemy. Mimo wciąż panującego nowego ładu, zdalnej pracy i braku łączności z współpracownikami to była świetna okazja do rywalizacji, połączenia sił we wspólnej zabawie. Po ponad roku pandemii i moim nowym nawykom treningowym w domu, czuję się dużo silniejsza i na pewno forma jest dużo lepsza niż rok temu. Ogólnie czuję, że sił jest coraz więcej a…
-
Rozpoczynam przygotowania na pierwszy półmaraton po chemioterapii
Niebawem miną trzy lata od zakończenia chemioterapii, więc sił już jest coraz więcej. Ostatnia wizyta kontrolna była pomyślna i lekarz zalecił utrzymanie aktywności fizycznej. Tak więc czas wyznaczyć nowy cel, i tym samym podejmuję wyzwanie na pierwszy półmaraton p chemioterapii. Już za 10 tygodni rusza PZU Półmaraton Królewski, na który kilka lat temu byłam zapisana. Ze względów zdrowotnych nie mogłam jednak wystartować. Tym razem mam nadzieję, że się uda. Z pomocą magazynu Runners World, wcześniejszych doświadczeń oraz obecnych możliwości fizycznych, przygotowałam dla siebie kalendarz biegowy na mój pierwszy półmaraton po chemioterapii. Plan na 10 tygodni zapowiada się intensywnie. Trening siłowy góra / dół to będzie trening 60 min z gumami…
-
How I did it – wellbeing during pandemic times
First time on this blog I’m posting in english. Just for the test and because I wrote a small article at work (in english) about my wellbeing from a physical perspective after a year of world pandemic situation. This article was chosen as one of a few out of 250 other stories to be published in company intranet. It was very overwhelming to be appreciated and see that my voice matters. Please see my story below, and polish version in the bottom: I’m cancer survivor and in remission time it’s crucial to stay active, do sport, rebuild muscles and eat well. When in March 2020 gym closed and I could…
-
Bieg Kobiet #zawszepierwsiprzedrakiempiersi
Październik to miesiąc walki z rakiem. W tym czasie dużo jest wydarzeń związanych z budowaniem świadomości zagrożenia, nakłaniania do wczesnej profilaktyki oraz wspierania tych, którzy są po lub w trakcie walki z rakiem. Jednym z takich wydarzeń jest Bieg Kobiet z motto #zawszepierwsiprzedrakiempiersi. Idea biegu: “Gdziekolwiek jesteś, jakkolwiek biegasz, solidaryzuj się z nami w myśl idei, zawsze pierwsi przed rakiem piersi. Skrzykujemy się w tym samym czasie, aby przypomnieć sobie i innym o profilaktycznych badaniach piersi oraz wspierać swoją energią te z nas, które doświadczają choroby nowotworowej.” W tym roku bieg odbył się online ze względu na pandemię. Dzięki mediom społecznościowym o akcji było głośno i ok 3 tysięcy osób…
-
Poland Business Run w czasie pandemii biegam=pomagam
W tym roku po raz już czwarty wzięłam udział w biegu charytatywnym Poland Business Run. Jednak tym razem bieg ten miał inny charakter. Z powodu pandemii został zorganizowany online. Główna idea została zachowana, czyli bieg sztafetowy w 5-osobowych grupach na dystans 4 km. Fundusze zebrane podczas wydarzenia przekazane zostały na pomoc potrzebującym. Zawsze chętnie przyłączam się do akcji charytatywnych gdzie biegam=pomagam to główny cel wydarzenia. Przygotowania trwały dwa miesiące. Mimo iż od dłuższego czasu ćwiczę regularnie w domu ( o czym pisałam tutaj>>>, to bieganie jest innym wymiarem wysiłku i wyzwania. Biegałam raz w tygodniu, żeby pogodzić trening z zajęciami fitness i zajęciami online. Na początku było bardzo ciężko. Nie…
-
Mięśnie po chemioterapii. Forma o jakiej nie marzyliście jest możliwa
Ktoś, kiedyś powiedział: “Już nigdy nie będziesz taka jak kiedyś, nie wrócisz do dawnej formy, teraz należy się z tym pogodzić”. Fakt, po zakończeniu leczenia byłam bardzo słaba. Krótki spacer z psem, wyjście po schodach mnie wykańczał fizycznie. Mięśnie po chemioterapii kompletnie zwiotczały przez ciągłe zmęczenie, senność i brak możliwości ruchu. Lekarz jednak na koniec pozwolił do powolnego wracanie do codzienności, ale niestety nikt nie powiedział jak, ile i co. Rok temu pisałam wam o moim powrocie na siłownię. Nie poddałam się. Mimo, że początki wyglądały dość “żałośnie” i nie było łatwo to dziś, po prawie dwóch latach od zakończenia leczenia powiem wam, że cierpliwość popłaca. Pierwszy rok na siłowni…
-
Bieg Kobiet – Zawsze pier(w)si, kobieta w biegu
To już rok mija od ostatniego wlewu chemioterapii. Dokładnie dwa dni po tym biegu rok temu zakończyłam leczenie. Wszystko szybko się wydarzyło. Diagnoza postawiona w marcu 2018 – ziarnica (nowotwór Hodgkina), a we wrześniu koniec leczenia. Na rocznicę zakończenia tej ciężkiej bitwy o moje życie wygrałam właśnie ten bieg – Bieg kobiet. Kiedy pierwszy raz usłyszałam o idei biegu i zobaczyłam datę wydarzenia od razu naszła mnie myśl, że to właśnie wydarzenie może być najlepszym sposobem na świętowanie wygranej walki a zarazem wsparcie innych, którzy wciąż walczą z nowotworem. Ja wygrałam, teraz pomogę i tobie wygrać. Idea biegu jest prosta: zwrócenie uwagi na profilaktykę przeciwko nowotworom, zbudowanie solidarności oraz wspieranie…
-
Wings for Life – mój pierwszy bieg po nowotworze
Marzec 2017 – diagnoza nowotwór Hodgkina. Sześć miesięcy chemioterapii, dwanaście wlewów, pół roku w remisji i tak oto staję znowu na nogi i podejmuję wyzwanie – pobiegnę, dla tych którzy nie mogą! Dwa miesiące przygotowań, trzy treningi w tygodniu i oto nadszedł ten dzień – mój pierwszy bieg po nowotworze. Wyzwanie bardzo wymagające, niesamowicie ekscytujące a przy tym mega stresujące! Dam radę? Czy to nie za wcześnie? Jestem gotowa? Na wstępie, może kilka słów o samym wydarzeniu. “Biegniemy, dla tych którzy nie mogą!” – To hasło przewodnie corocznego biegu charytatywnego Wings for Life. Wyjątkowa impreza łącząca ludzi na całym świecie. Bieg zaczyna się o tej samej porze we wszystkich państwach/miastach,…
-
Powrót na siłownię – pierwszy karnet i ćwiczenia po chemioterapii
Dopiero po pół roku zdecydowałam się na podjęcie wyzwania fizycznego i odzyskania utraconej podczas leczenia formy. Zanim zostałam zdiagnozowana na siłownie chodziłam regularnie, dwa – trzy razy w tygodniu. Teraz plan jest podobny, jedynie skorygowany o bieżące możliwości. Początkowo ćwiczenia po chemioterapii i zajęcia fitness dobieram uwzględniając poziom intensywności oraz ilości osób uczęszczających zazwyczaj na te zajęcia. Szczególnie polecam godziny wczesno popołudniowe gdzie większość ludzi dopiero kończy pracę, więc tłoku na siłowni jeszcze nie ma. Osobiście jestem przewrażliwiona na punkcie zatłoczonych, zamkniętych przestrzeni ;/ Po miesiącach unikania takich miejsc chyba stało się ta w pewnym stopniu nawykiem, zatłoczone miejsce = nie chcę tam być, chociaż ryzyko infekcji już nie jest…